South Park: TFbW był skazany na porównanie South Park: The Stick of Truth , i dotyczyło to zarówno rozgrywki (nadchodzące zmiany w granicy zostały omówione bezbłędnie), jak i składnika fabuły. Po wydaniu gra stała się w pewnym sensie zakładnikiem tego porównania: z tej samej bohki wielu jest pokręconych, a wielu chwali to, ale to i to nie dzieje się samo, ale w porównaniu z SoT. Co pozostaje dla kogoś, kto chce być obiektywny? Na przykład zadaj naiwne pytania.
Syndrom drugi sezon?
Sama fabuła najwyraźniej naciskała na zmiany w mechanice gry: grając wystarczająco old-school rolevki, dzieci z Parku próbowały kostiumów superbohaterów, a teraz w mieście ma miejsce prawdziwa wojna domowa. Zespół „Raccoon” Cartmana starł się z Fighters for Freedom za przewodnictwem telepaty Timmy'ego (tu jest, znak towarowy yumorok), a profesor Chaos pod przykrywką zatrudniania armii latynoskich sług planuje pochować miasto pod „lawą” (kostki Lego). Każda ze stron konfliktu uważa, że ma już umowę „maści” na wykonanie „hitu” z gigantem przemysłu filmowego, ale nawet sto dolarów za złapanie zaginionego kota nie będzie zbyteczne, co oznacza, że trzeba wyprzedzić konkurencję wszelkimi sposobami. Przybysz (nadal gramy dla niego), po opuszczeniu „królewskiego tronu” w szatni i wyjściu na ulicę w samym środku walki, szybko ośmiela się zobaczyć, co to jest. Po dołączeniu do towarzystwa Friends of the Raccoon, staje się prawie głównym agentem specjalnym, który może zostać wysłany do klubu ze striptizem „dla sprawy” w nocy i, pod najłagodniejszym pretekstem, może zostać wprowadzony do szeregów wroga.
Nominalnie wszystkie nasze przygody trwają cztery dni gry, chociaż biorąc pod uwagę wydarzenia w finale, kwestia czasu może pozostać otwarta. I czy to naprawdę ważne, gdy podążając śladami nieuchwytnego kota dowiadujemy się o strasznych tajemnicach religijnych przekonań policjantów, spiskach i intrygach zajmujących krzesło burmistrza, subtelności spisków kartelu handlarzy narkotyków i wielu innych? Kiedy w nocy będziemy się oburzać na posterunku policji iw magazynach, ukrywając tajne laboratorium psychotropowe, a rano słuchać raportów o nieznanym mścicielu narodowym, który walczy z przestępczością za pomocą gazów?
Dowcipy o płci, rasie, codziennym życiu dziwek i robotników bardziej uczciwe, o polityce io byciu poza polityką, natychmiast odpalają ogień, nie wymieniając tak naprawdę drobiazgów. Ale rzadziej niż byśmy chcieli. W rytm żądań wielu, a nie od zera: to naprawdę zapada się. Jednocześnie sam pomysł pokonania tematu superbohatera wydaje mi się jeszcze bardziej udany niż główna idea SoT. Dla parodii czas jest właściwy: kiedy coś jest zbliżone do stanu „z każdego żelazka”, jest to właściwy czas, aby obstawić zdarzenie „kiedy żelazo się wypali”. Przypadki szczególne „Mściciele” , „Wojna domowa” , „Dni przyszłości” i inne klasyczne motywy megatemy superbohatera - wszystko wchodziło w scenariusz, a nie dla kleszcza. Na nieuniknione pytanie, która z dwóch „sezonów” wydaje się bardziej jak coś, holistyczna i po prostu więcej, tylko „obie są dobre i obie na swój sposób” mogą być poprawną odpowiedzią. Są po prostu inne, a szczególnie dotyczy to rozgrywki.
[ocenzurowany] uratować świat?
Podstawą jest nadal walka, a teraz przeszedł największe zmiany. Wojownicy nie są już przywiązani do jednego miejsca i swobodnie przemieszczają się do określonej liczby komórek na polu bitwy. Elementy QTE należą do przeszłości, z atawizmem, pozostawiając tylko jeden klawisz „akcji” wciśnięty w czasie: zarówno z naszym atakiem, jak iz nami, przyspiesza to wypełnianie skali, co umożliwia zastosowanie supermocarstwa. Oprócz niej w walce dostępne są trzy standardowe ataki. Mogą to być albo „czyste” strajki - potężne i skoncentrowane na jednym pobliskim wrogu, albo słabsze, ale także wpływające na wszystkich na tej samej linii i uderzające, któremu towarzyszy pewien negatywny efekt: zmniejszenie zdrowia wroga, wprowadzenie go w otępienie . Niektóre „ataki” leczą siebie lub partnerów. W tym przypadku klasyczne kolby lecznicze trafiają na pełny kurs. Oprócz oddzielnych misji fabularnych, w których partnerzy (a często ich liczba) są ściśle określone, możemy sami wybrać skład naszego gangu, łącząc różnych wojowników dla konkretnych przeciwników (ninja, dziewczyny z rodzynkami itp.). Sama walka nie musi się kończyć przekonującym zwycięstwem: czasami nasze zadanie wcale nie jest bohaterskie, aby się wymknąć.
Jeśli chodzi o bossów, to oprócz standardowego zestawu (wezwanie sługusów, przyzwoity pasek zdrowia, wrażliwe obrażenia) jest też coś interesującego. Na przykład, Przedwieczny (cóż, tak, z Mitów Cthulhu), którego nie możesz zaatakować zwykłymi atakami, ale nie toleruje białego mięsa, takiego jak jego kultyści, i zgadnij trzy razy, jak go pokonać. I wreszcie nieprzyzwoitość, której usterka ekran ładowania radzi nam wycisnąć z siebie, aby odwrócić losy bitwy. Istnieją specjalne bukiety, które dosłownie rozrywają czasoprzestrzeń, oraz mądrość, której uczy nas Morgan Freeman (ale nie wszyscy: będziemy musieli coś podnieść w walce). Mogą być używane co trzy ruchy: zadzwoń do swojego bliźniaka z przeszłości, zatrzymaj czas i wypełnij twarz wroga bez specjalnych ataków tam, zazwyczaj cofnij czas, a tym samym anuluj ruch przeciwnika. Poza walką pokazano również kilka z nich.
Koszt globalizmu?
Miasto South Park jest całkowicie otwarte na badania od samego początku, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby wypluć na smartfonie wiadomość o potrzebie pilnego przybycia do centrali, aby przejść na informacyjny, zbiorowy spacer. Wejdź do wszystkich budynków w rzędzie, przeszukuj kciuki i specjalne pojemniki symbolami Przyjaciół Szopa, rozerwij Yaoi ze ścian obrazami Tweek i Craiga - zbieraj doświadczenia z nagrodami za kilkanaście przedmiotów (stań się zaawansowanym modem!). Jest on również przyznawany za pewną liczbę stworzonych przedmiotów, subskrybentów w szopie, pokonanych przeciwników ulicy, rozwiązanych prostych zadań.
Nie wszystko można dostrzec gołym okiem, często trzeba włączyć „tryb skanera” i aktywować w nim specjalne zdolności stawowe. Bez ich użycia nie można wykonać wielu czynności wymaganych przez zadania (wspinać się na dach, usuwać przeszkodę lawową, łamać drzwi), a ponieważ stają się one dostępne dopiero po ich przejściu, istnieje zachęta do kontynuowania spacerów po mieście „znowu tak”. Wykorzystanie umiejętności (na przykład uruchomienie wyrzutnika w systemie okablowania chomika Buttersa) odbywa się przez znane miejsce naszego bohatera, ale czy to może naprawdę kogoś zmylić? Oprócz tego, że mini-gra, w której zwycięstwo daje dumny tytuł „mistrza sortowania”, to usiąść na wszystkich dostępnych „tronach”, robiąc w nich wyrafinowane rzeczy („Moscow barbecue”!) dlaczego trzeba naciskać przyciski na czas - cześć, QTE! Dodatkowe zadania sprowadzają się zasadniczo do „rozdania wizytówki mamy Cartmana do pubu”, ale kostiumy wydane na ich wykonanie lub nawet artefakt nie są wyraźnie zbędne. Nagrodą za niektóre zadania poboczne może być możliwość odpowiedniego połączenia (na przykład Jimbo i Ned) podczas bitwy - raz do walki, kilka razy w trakcie gry. Błahostka, ale cała różnorodność.
Co z historią postaci, agonią wyboru klasy, trudnościami z preferencjami podczas pompowania? I nie są: globalizm na podwórku, zapomnij o starej szkole. Połowa gry idziemy z prawie pustym kwestionariuszem, aw następnej połowie gry nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmienić wcześniej wybraną rasę i płeć, byłoby pragnienie, by zmienić się w ... czarnego Japończyka. Na początku podany jest wybór trzech klas, w taki czy inny sposób związanych z kanonicznymi typami superbohaterów, a następnie pozwalają one wybrać jeszcze kilka razy, za każdym razem dodając dwie lub trzy nowe klasy, a te, które zostały wcześniej odrzucone, pozostają dostępne. Chcesz wypróbować wszystkie klasy w jednej grze? Bez pytań: idź do kwatery głównej szopa i zmień je co najmniej zbiorczo. Nie tylko jest możliwe, a czasem nawet konieczne, wszechstronne, potężne uderzenie kosztem siły, wprowadzające wroga w otępienie kosztem mózgów, zdolne do leczenia kosztem odwagi. W walce, w taki czy inny sposób, możesz użyć tylko czterech zdolności, a zatem nic nie stoi na przeszkodzie, abyś wziął jedną z każdej klasy plus supermocarstwo. W rzeczywistości 11 dostępnych klas gier to fikcja: 3-4 szablony są łatwe do odróżnienia, dzięki czemu są tworzone. Krwawienie? Zmniejsza się do wypełnienia komórek otwierając nowy poziom odpowiednimi artefaktami (śmieciami takimi jak błystki) o różnej mocy, dając maksymalną możliwą wartość sumy. Charakterystyka? Zmieniają się elastycznie za pomocą helis DNA: w połowie gry będzie ich około tuzina, a wybór tego, którego z nich użyć i co dać pierwszeństwo (siła, wytrzymałość, zdrowie) zależy wyłącznie od tego, jakich umiejętności w danej chwili wymagają. Ogólnie rzecz biorąc, gra superbohaterów balansuje na krawędzi tego, co nazywamy „zabawą”. Bezpłatna specjalizacja jako symbol globalizmu - tak, tak.
Podsumowując, warto zauważyć pewne problemy z optymalizacją (w mniejszym stopniu) i błędy w bitwach. Misja w domu opieki stała się przypowieścią w Internecie (potwierdzam: wciąż musiałem cierpieć), i nie ogranicza się do jednego: zdarza się, wróg nie może wykonać ruchu, a następnie trzeba załadować ostatni rzut, chcąc nie chcąc. Bezkrytycznie oczywiście i na pewno zostanie skorygowany, ale osad pozostaje.
Radość:
- Atmosfera South Park jest na miejscu.
- Elastyczne dostosowanie charakterystyk postaci.
- Wyzwania i mini-gry są różnorodne.
Paskudne rzeczy:
- 11 różnych klas jest iluzją.
- Walki są dość monotonne.
- Dość błędów.
Ocena: 7.7
Wniosek:
Nowa historia w świecie South Park , nowe możliwości i nowa mechanika - wszystko jest na odpowiednim poziomie, a jedynym powodem, dla którego to wszystko nie wywołuje entuzjazmu, który miał miejsce 3,5 roku temu, jest brak efektu nowości. I tak - tak, jest polecany wszystkim fanom i nie tylko.
Recenzja jest napisana na wersji PC gry.
U $ D
Syndrom drugi sezon?Ocenzurowany] uratować świat?
Koszt globalizmu?
Co pozostaje dla kogoś, kto chce być obiektywny?
Syndrom drugi sezon?
Ocenzurowany] uratować świat?
Koszt globalizmu?
Wykorzystanie umiejętności (na przykład uruchomienie wyrzutnika w systemie okablowania chomika Buttersa) odbywa się przez znane miejsce naszego bohatera, ale czy to może naprawdę kogoś zmylić?